21.10.2018

O krok od złota! Drugie miejsce Partyzantów w międzynarodowym Turnieju o Pietruszkę (FARE)

Było blisko, bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, by zgarnąć złoto turniejowe w Krakowie. Niestety, w finale ulegliśmy ekipie Universal (mix Ukr-Błr-Pol team) i na osłodę porażki przypadło nam srebro, które jest naszym trzecim srebrem drużynowym  w historii naszych potyczek turniejowych na krakowskiej ziemi.
Sam turniej był zorganizowany przy wsparciu fundacji "Football People" w ramach FARE (Football against Racism in Europe) i zebrał różne etnicznie i kulturowo ekipy z różnych stron kraju i świata. I tak, oprócz dobrych znajomych z Los Latinos i 3go Maja, mieliśmy ekipę CVA United (mix wschodnioeuropejskich i południowoamerykańskich graczy), Universal (gracze zza wschodniej granicy) czy nowy nabytek z Podgórskiej Ekstraklasy - ekipę archeologów UJ czyli Allochtonów. Jako wisienka na torcie wystąpiła ekipa dziewczyn. Turniej uzupełniali zeszłoroczni Bad Boys no i Partyzant jako gospodarz.
Przyszło sporo osób towarzyszących, byłych graczy, fanów i fanek a nasz barek tradycyjnie serwował pyszne jedzenie wegetariańskie, piwko i gitarową muzę.
Po wstępnym losowaniu drużyn, turniej ruszył z kopyta. Partyzant trafił do grupy B z takimi ekipami jak Allochtoni, 3 go Maja i CVA United.
Przeżyjmy to więc jeszcze raz.

Faza grupowa - grupa B (Partyzancka)

skład na wszystkie mecze: Tomek (bram), Kuba, Marcin Pawlik, Marcin Dzierżak, Bogna, Daniel, Wojtek, Artek

PARTYZANT - CVA UNITED 3:0 (Wojtek, Artek - 2)
Tu mogło być nawet 6:0 ; rywale nie byli w stanie nam zagrozić w żaden sposób a my mieliśmy mnóstwo sytuacji (dwa słupki Artka) ; wcisnęliśmy trzy bramki i pewnie wygraliśmy inauguracyjne spotkanie.

3go MAJA - PARTYZANT 1:1 (Marcin D.)
Miało być lekko i przyjemnie a skończyło się ledwo remisem (gol Marcina w ostatnich minutach meczu) ; TrzecioMajowcy mądrze rozgrywali piłkę i udało im się stworzyć jedną groźną sytuację, po której strzelili bramkę. U nas niemoc i uratowany remis w końcówce. Pierwsze ostrzeżenie by nie lekceważyć rywali.

ALLOCHTONI - PARTYZANT 1:0
To było trzecie nasze spotkanie z "Archeologami" ; dwa pierwsze mecze wygraliśmy wysoko i byliśmy pewni zwycięstwa. Wnioski z meczu z 3go Maja nie zostały wyciągnięte i brakło odpowiedniego skupienia. Zagraliśmy źle taktycznie i rywale strzelili nam bramkę, zajmując równocześnie pierwsze miejsce w grupie. Drugie ostrzeżenie by nie lekceważyć rywali.

Ostatecznie po fazie grupowej zajęliśmy 2 miejsce i w ćwierćfinale przypadł nam mecz z ekipą dziewczyn, które zajęły 3 miejsce w grupie A.
Tymczasem we wspomnianej grupie A, pierwsze miejsce wywalczyła ekipa Universal, za nimi Los Latinos, potem Nankatsu (dziewczyny) i na końcu mocno rozczarowujący Bad Boys.

Ćwierćfinały
PARTYZANT - NANKATSU 4:0 (Artek - 3, Kuba)
Pierwsze minuty dosyć wyrównane a potem przycisnęliśmy na poważnie. Cztery ładne gole dopełniły całości i bez problemu awansowaliśmy do półfinału.

Oprócz nas, swoje mecze wygrali Allochtoni, Universal i CVA United

Półfinały:
PARTYZANT - CVA UNITED 3:1 (Bogna - 2, Artek)
Ponowne spotkanie z naszymi grupowymi rywalami ; byliśmy pewni zwycięstwa i tak też się stało - swoje 5 minut miała Bogna, która szybko strzeliła 2 bramki. Jeden błąd w wyprowadzaniu piłki i kontra rywala dał im kontaktowego gola ale później już pilnowaliśmy gry. Finał stanął przed nami otworem.

W drugim meczu półfinałowym Universal wysoko rozklepał Allochtonów 4:0 i to właśnie z nimi mieliśmy się zmierzyć o złoto

Przed finałem rozegrano mecz o 3 miejsce, w którym Allochtoni wygrali z CVA United 2:0 i zasłużenie znaleźli się na podium.

Finał:
PARTYZANT - UNIERSAL 1:2 (Artek)
Przed meczem ostrzegano nas, że rywale dobrze rozgrywają piłkę i atakują skrzydłami - o ile w pierwszym przypadku wywieraliśmy mocny pressing to w drugim dwa razy nie upilnowaliśmy skrzydłowych. Pierwszą bramkę straciliśmy dość szybko i trzeba było gonić wynik. Udało się wyrównać po rajdzie Artka lewą stroną i strzałem tuż przy słupku ; chwilą później mieliśmy "setkę" -
Artek minął skrzydłowego obrońcę, potem bramkarza i płasko dogrywał w pole karne a tam wbiegali (a raczej wślizgiwali się) Kuba i Bogna - niestety Kuba minimalnie źle trafił w piłkę i skierował ją poza bramkę a Bogna nie była w stanie jej sięgnąć. To powinna być bramka ale nie wyszło. W końcówce meczu drugi nasz błąd w kryciu dał gola rywalom i już nie starczyło czasu na odpowiedź. Ostatecznie skończyliśmy na drugim miejscu i choć wynik cieszy to jednak jest lekki niedosyt bo złoto było w zasięgu ręki.

Ostateczna Kwalifikacja:
1. Universal
2. Partyzant
3. Allochtoni
4. CVA United

Na osłodę w kwalifikacji strzeleckiej oraz mini turnieju karnych wygrał partyzancki snajper Artek i to on zgarnął główną nagrodę (piłkę brasilianę), którą notabene sam wcześniej kupił:). Pierwsza piątka strzelców była następująca:

7 goli - Artek (Partyzant)
6 goli - Chakkolenko (Universal)
5 goli - Cupiał (Universal)
3 gole - Polak (Universal)
2 gole - Bogna (Partyzant) ; Kacper (Allochtoni)

Do zobaczenia w kolejnej edycji za rok!














Brak komentarzy: