No i stało się!
12 lat boju na murawie i grom bramek zrobiło swoje - Wielki Mistrz Pele musiał ustąpić miejsca Partyzanckiemu amatorowi z grodu Kraka - Artkowi!
W oficjalnym meczu sparingowym z ekipą znajomych, Artek strzelił 4 bramki i z liczbą 1284 goli przegonił w kwalifikacji strzeleckiej Pelego a przed nim już tylko jego brazylijski imiennik - Artur Fredenreich z 1329 bramkami na koncie.
Oczywiście duża w tym zasługa kolegów i koleżanek z partyzanckiej drużyny za wykreowane sytuacje, co sam Artek przyznawał i przyznaje w każdym wywiadzie.
Zgodnie z głosem kibiców naszej drużyny mówimy więc gromkie: "Dziękujemy!"
2 komentarze:
Artur, bramki z rozgrzewki się nie liczą :):):)
Nie ?! to muszę odjąć z tysiąc...:)
pzdr
Prześlij komentarz