21.11.2018

Dwa oblicza meczu z Promilem

PARTYZANT - PROMIL 2:8 (1:2)

bramki: Artek, Haitham
skład: Tomek (bram), Kuba, Marcin P., Bogdan, Waldi, Daniel W., Wojtek trzeciomajowiec, Artek ; gość: Haitham

Przed spotkaniem z Promilem oczekiwania były duże - mieliśmy szanse na objęcie prowadzenia w lidze w przypadku wygranej. Skład zebrał się optymalny i z uwagą przystąpiliśmy do meczu.
Początek był wyrównany z lekkim naciskiem Promila, który jednak nie miał konkretnych sytuacji. Po około 15 minutach, po dośrodkowaniu z rożnego i zgraniu z pierwszej piłki, zawodnik Promila strzela nam pierwszą bramkę. Potem pada kolejna po zamieszaniu w polu karnym. Na szczęście nasza odpowiedź jest natychmiastowa - kontra i po dograniu od Haithama - nowego gracza prosto z Jordanii- Artek wbija piłkę do siatki przed interweniującym bramkarzem Promila. Chwilę później mogło paść wyrównanie - potężny strzał Artka broni Turu, wybijając piłkę na róg. Do przerwy nie udaje się wyrównać choć gramy dobrze i nie pozwalamy rywalom na wiele.
Przed drugą połową chwila na statystyki - w ciągu pierwszych 10 minut drugiej połowy tracimy najwięcej bramek. Wmawiamy sobie że to nie może się zdarzyć ponownie i wydaje się że ten zły omen tym razem nas nie dosięgnie - ręka obrońcy Promila w drugiej minucie meczu daje nam karnego i szanse na wyrównanie. I tu szok - Artek pudłuje i od tego momentu zaczyna się zła passa. Tracimy gola za golem, taktyka i krycie się sypie, nic nie wychodzi i mecz kończymy w niesławie. Na osłodę strzelamy bramkę po wykończeniu Haithama, który pokazał się z dobrej strony lecz to jest wszystko, na co nas stać.
Mogliśmy być liderem tabeli a tak spadamy na przedostatnie miejsce.

Brak komentarzy: