9.04.2019
Zardzewiałe armaty Partyzantów
BANDROLA - PARTYZANT 5:0
skład: Tomek (bram), Kuba, Waldi, Bogna, Artek, Haitham plus Kondrad z Uni i Kuba Brzozowski
Wznowienie rozgrywek Podgórskiej Ekstraklasy przyniosło nam dużo goryczy i rozczarowania, bo nie przypuszczaliśmy , że tak źle wyjdzie nam mecz z Banderolą. Mimo, że na spotkanie nie wystawiliśmy żadnego z nominalnych stoperów (tutaj dzielnie walczył Kuba B.), to nastawienie było bojowe i nadzieje duże na dobry wynik.
Rywal przycisnął od początku i broniąc się, liczyliśmy na kontry, które się pojawiły ale brakowało celnego wykończenia - bramkarz i obrońcy Banderoli dobrze się spisywali. Ok. 15 minuty czołowy gracz rywala strzela nam piękną bramkę z dystansu i morale nam siadają. Do przerwy tracimy jeszcze 2 bramki i cały plan zwycięstwa na wiosnę bierze w łeb.
Po przerwie próbujemy cisnąć ale znowu piłka nie chce wejść do bramki Banderoli a wchodzi do naszej. W efekcie końcowym tracimy 5 goli bez strzelonego żadnego, co nam się nie trafiło od lat w meczach Podgórskiej. Bardzo rozczarowujące spotkanie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz