25.03.2014

21-kilometrowa Marzanna


W XI już krakowskim półmaratonie Marzanny wzięło udział około 3500 biegaczy i biegaczek w tym dwóch Partyzantów! Widzieliśmy nawet jednego Spartacza (pozdrowienia dla Wojtka!) Były to pierwsze zawody biegowe na świecie z udziałem zawodników przywdziewających czerwono-czarną klubową szachownicę! Tzn. wcześniej już biegaliśmy, podając w rubryce klub szacowne imię naszego sportowego matecznika, ale tym razem, by uświetnić inaugurację wiosny i utwierdzić nową tradycję, założyliśmy nasze klubowe trykoty.




Był to całkiem skuteczny zabieg, pozwalający łatwo odróżnić nas od całej rzeszy innych uczestników i uczestniczek (głównie jednolicie żółtych czy  niebieskich).
Obydwaj dobiegliśmy do mety z życiówkami! Ba nawet następnego dnia mogliśmy dalej poruszać się o własnych siłach. Mam nadzieję, że Koza który tak dzielnie ze mną pobiegł, już wkrótce będzie mógł wrócić na murawy (właść. murawę) PE.
Pogoda dopisała, nastroje też. Czekamy na nowe długodystansowe wyzwania i innych Partyzantów, którzy chcieliby spróbować swoich sił w nowej dyscyplinie.

1 komentarz:

Artek75 pisze...

Ja pitole, panowie, mogę tylko pomarzyć o takiej kondycji. Jeśli chodzi o mnie to w grę wchodzą tylko krótkie przyspieszenia:). pzdr