Po trzech ligowych porażkach, Partyzanci szukali wytchnienia i inspiracji na obozie treningowym, który jak co roku odbył się pod czeską granicą w uroczym Paczkowie.
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
Niezapomniany wyjazd - kto nie był niech żałuje! Szczególnie podszedł mi "krupnik" - specjalność Wiceprezesa. Polecam "kolejkę" przed każdym meczem a wygrana murowana:). Jeszcze słowo o statystyce - podaje naczelny Statystyk III RP: Partyzant - "przedszkolaki" z Paczkowa 14:1 ; Partyzant - Sparta Paczków JR 11:6. Bramki ? - w większości: Ten Co Zwykle:) pzdr Artek
1 komentarz:
Niezapomniany wyjazd - kto nie był niech żałuje! Szczególnie podszedł mi "krupnik" - specjalność Wiceprezesa. Polecam "kolejkę" przed każdym meczem a wygrana murowana:). Jeszcze słowo o statystyce - podaje naczelny Statystyk III RP:
Partyzant - "przedszkolaki" z Paczkowa 14:1 ;
Partyzant - Sparta Paczków JR 11:6. Bramki ? - w większości: Ten Co Zwykle:)
pzdr
Artek
Prześlij komentarz